Jakub Woynarowski: Splendor Solis

5 grudnia 2014 - A2

splendor_solis_M

+++for english scroll down+++

Splen­dor Solis to tytuł jed­ne­go z naj­słyn­niej­szych nowo­żyt­nych trak­ta­tów alche­micz­nych. Rzeź­ba któ­rą zapro­jek­to­wa­łem łączy tra­dy­cyj­ną, wręcz archa­icz­ną ideę z mini­ma­li­stycz­ną for­mą, bli­ską XX-wiecz­nej awan­gar­dzie. Este­ty­ka powsta­łe­go obiek­tu może przy­wo­dzić na myśl zarów­no daw­ne astro­no­micz­ne mode­le, jak i wiru­ją­ce dys­ki Mar­ce­la Ducham­pa.

Posta­no­wi­łem przy­go­to­wać for­mę naśla­du­ją­cą zegar sło­necz­ny. Naśla­du­ją­cą – ponie­waż nie jest to zwy­kły zegar, cho­ciaż­by ze wzglę­du na zasto­so­wa­ne two­rzy­wo. Czar­ny beton, z któ­re­go doce­lo­wo powin­na zostać wyko­na­na tar­cza zega­ra, sta­no­wi opo­zy­cję dla świa­tła, pochła­nia je. Splen­dor Solis to pra­ca opar­ta na kon­tra­stach. Pod­czas reali­za­cji rzeź­by, pre­cy­zyj­ny gra­ficz­ny pro­jekt zde­rzy się z bez­kształt­ną masą beto­nu, a goto­wa geo­me­trycz­na for­ma będzie z kolei ście­rać się z natu­ral­nym oto­cze­niem.

Już sam zegar jako przed­miot wyra­ża wie­le uni­wer­sal­nych napięć. Z jed­nej stro­ny, narzę­dzia do mie­rze­nia cza­su są nie­zwy­kle waż­ne dla czło­wie­ka, któ­ry zawsze dąży do wpi­sa­nia rze­czy­wi­sto­ści we wła­sną ska­lę liczb i pro­por­cji. Z dru­giej – for­ma zega­ra sło­necz­ne­go, któ­ry wraz z całym świa­tem obra­ca się wokół słoń­ca, pozo­sta­je w ści­słym związ­ku z natu­rą i jej cykla­mi.

Od dłuż­sze­go cza­su myśla­łem o stwo­rze­niu for­my prze­strzen­nej. Dotych­czas two­rzy­łem głów­nie foto­mon­ta­że przed­sta­wia­ją­ce hipo­te­tycz­ne obiek­ty, któ­re mogły­by zaist­nieć jako reali­za­cje w otwar­tej prze­strze­ni. Więk­szość z nich bazu­je na ‘efek­cie ufo’ zwią­za­nym z nie­przy­sta­wal­no­ścią geo­me­trycz­ne­go mini­ma­li­zmu rzeźb do natu­ral­ne­go oto­cze­nia w któ­rym je umiesz­czo­no. To napię­cie ujaw­nia się zresz­tą już w samej kon­cep­cji par­ku lub ogro­du — zwłasz­cza w jego fran­cu­skim wyda­niu — gdzie przy­ro­da zosta­je “przy­kro­jo­na” do ludz­kich potrzeb.Splendor Solis wyni­ka wprost z tych poszu­ki­wań i prze­no­si je w trze­ci wymiar, być może sta­jąc się zaląż­kiem więk­sze­go pro­jek­tu, któ­ry mógł­bym zre­ali­zo­wać w przy­szło­ści.”

Jakub Woy­na­row­ski

Jakub Woy­na­row­ski (ur. w 1982 r. w Sta­lo­wej Woli) – stu­dio­wał na Wydzia­le Gra­fi­ki oraz w Mię­dzy­wy­dzia­ło­wej Pra­cow­ni Inter­me­diów ASP w Kra­ko­wie, gdzie obec­nie pro­wa­dzi zaję­cia ze stu­den­ta­mi. Rysow­nik, gra­fik, twór­ca komik­sów, art­bo­oków, atla­sów, fil­mów, insta­la­cji, ini­cja­tor dzia­łań w prze­strze­ni publicz­nej, kura­tor wystaw, autor ese­jów. Współ­pra­co­wał m. in. z Muzeum Sztu­ki w Łodzi, Insty­tu­tem Archi­tek­tu­ry, Kry­ty­ką Poli­tycz­ną, MFF Nowe Hory­zon­ty, Con­rad Festi­val. Czło­nek zespo­łu Kor­po­ra­cji Ha!art. Autor pro­jek­tów z pogra­ni­cza teo­rii i prak­ty­ki wizu­al­nej, w tym insta­la­cji w Pawi­lo­nie Pol­skim na Bien­na­le Archi­tek­tu­ry w Wene­cji w 2014 r. Miesz­ka i pra­cu­je w Kra­ko­wie. Lau­re­at Pasz­por­tu „Poli­ty­ki” 2014 w kate­go­rii „Sztu­ki wizu­al­ne”.
www.wernalina.blogspot.com

Jakub Woynarowski, "Splendor Solis", 2015

Jakub Woy­na­row­ski, “Splen­dor Solis”, 2015

Jakub Woynarowski, "Splendor Solis", 2015

Jakub Woy­na­row­ski, “Splen­dor Solis”, 2015

Jakub Woynarowski, "Splendor Solis", 2015

Jakub Woy­na­row­ski, “Splen­dor Solis”, 2015

Jakub Woynarowski, "Splendor Solis", 2015

Jakub Woy­na­row­ski, “Splen­dor Solis”, 2015

Jakub Woynarowski, "Splendor Solis", 2015

Jakub Woy­na­row­ski, “Splen­dor Solis”, 2015

Jakub Woynarowski, "Splendor Solis", 2015

Jakub Woy­na­row­ski, “Splen­dor Solis”, 2015

Jakub Woynarowski, "Splendor Solis", 2015

Jakub Woy­na­row­ski, “Splen­dor Solis”, 2015

Jakub Woynarowski, "Splendor Solis", 2015

Jakub Woy­na­row­ski, “Splen­dor Solis”, 2015

Jakub Woynarowski, "Splendor Solis", 2015

Jakub Woy­na­row­ski, “Splen­dor Solis”, 2015

Jakub Woynarowski, "Splendor Solis", 2015

Jakub Woy­na­row­ski, “Splen­dor Solis”, 2015

Jakub Woynarowski, "Splendor Solis", 2015

Jakub Woy­na­row­ski, “Splen­dor Solis”, 2015

Jakub Woynarowski, "Splendor Solis", 2015

Jakub Woy­na­row­ski, “Splen­dor Solis”, 2015

Jakub Woynarowski, "Splendor Solis", 2015

Jakub Woy­na­row­ski, “Splen­dor Solis”, 2015

+++

Splen­dor Solis is the title of one of the most well-known alche­mist tre­ati­ses of the modern era. The sculp­tu­re I have desi­gned com­bi­nes an idea which is tra­di­tio­nal, anti­qu­ated even, with a mini­ma­list form clo­se to the 20th-cen­tu­ry avant-gar­de. The aesthe­tics of the object to emer­ge brings to mind both ancient astro­no­mi­cal models and Mar­cel Duchamp’s spin­ning discs.

I deci­ded to pre­pa­re a form which imi­ta­tes a sun­dial. It is an imi­ta­tion, as the work is not to be a regu­lar clock, if only con­si­de­ring the mate­rial used. Black con­cre­te out of which the clock’s face is to be exe­cu­ted, sta­nds in oppo­si­tion to light, it absorbs light. Splen­dor Solis is a work based on con­trast. In the cour­se of reali­za­tion pro­cess, the pre­ci­se­ly desi­gned gra­phic pro­ject col­li­des with the sha­pe­less con­cre­te mass, and the fini­shed geo­me­tri­cal form will in turn enter a clash with the natu­ral envi­ron­ment.

The clock itself, as an object, repre­sents seve­ral uni­ver­sal kinds of ten­sion. On the one hand, tools desi­gned to measu­re time are of extre­me impor­tan­ce to man who inva­ria­bly stri­ves to enc­lo­se reali­ty in his own sca­le of num­bers and pro­por­tion. On the other – the sun­dial in its form, revo­lving as it does aro­und the Sun along with the rest of the world, rema­ins clo­se­ly lin­ked with natu­re and its cyc­les.

I had been thin­king of cre­ating a spa­tial form for some time now. So far I com­po­sed mostly pho­to­mon­ta­ges depic­ting hypo­the­ti­cal objects which could be car­ried out as reali­za­tions in open spa­ce. Most of them are based on the ‘UFO effect’ evo­ked by the ina­de­qu­acy of the geo­me­trically mini­ma­li­st sculp­tu­res in rela­tion to the natu­ral sur­ro­un­dings in which they are to be pla­ced. This kind of ten­sion mani­fe­sts itself, after all, in the very con­cept of a park, or gar­den — espe­cial­ly in its French ver­sion — whe­re natu­re is “trim­med” to fit human needs. Splen­dor Solis stems direc­tly from such rese­arch and car­ries it into ano­ther, third dimen­sion, per­haps pro­vi­ding the nub to a lar­ger pro­ject I could reali­ze in the futu­re.”

Jakub Woy­na­row­ski

 

Jakub Woy­na­row­ski (b. 1982 in Sta­lo­wa Wola) – gra­du­ated from Facul­ty of Gra­phic Arts and Inter­fa­cul­ty Depart­ment of Inter­me­dia at the Aca­de­my of Fine Arts in Cra­cow, whe­re he cur­ren­tly works as lec­tu­rer. Illu­stra­tor, gra­phic desi­gner, author of comic books, art­bo­oks, atla­ses, fil­ms, insta­llations, ini­tia­tor of events in public spa­ce, exhi­bi­tion cura­tor, author of essays. He has col­la­bo­ra­ted with the Muzeum Sztu­ki in Lodz, Insty­tu­t Archi­tek­tury Foun­da­tion, Kry­tyka Poli­tyczna, New Hori­zons Inter­na­tio­nal Film Festi­val, and Con­rad Festi­val, among others. Mem­ber of Kor­po­ra­cja Ha!art team. Author of pro­jects mer­ging theo­ry and prac­ti­ce of the visu­al, inc­lu­ding the insta­lla­tion in the Polish Pavi­lion at the Archi­tec­tu­re Bien­nale in Veni­ce 2014. Works and lives in Cra­cow. Win­ner of Poli­ty­ka’s Pas­sport 2014 for Visu­al Arts.

www.wernalina.blogspot.com